Jak po grudzie...

Jak po grudzie...

Gra Chrabąszczom w debiutanckim sezonie idzie jak po grudzie. Z boku z meczu na mecz piłkarsko wygląda to coraz lepiej, niemniej cały czas brak drużynie regularności i zgrania. Dzisiejszy mecz z Diverso Chrabąszcze powinny wygrać, mimo, że zawodnicy zagrali przeciętnie. Dał o sobie znać brak etatowego golkipera Johnego Pluma, który zastępowany był przez dobrego ducha naszej drużyny Waldemara Ochmyta, popularnego Waldiego. To jednak w żaden sposób nie usprawiedliwia karygodnych błędów w obronie jakich dopuścili się zawodnicy Chrabąszczy. Swoje dołożyli też zawodnicy drużyny przeciwnej, których brutalna gra rzadko zauważana była przez dwójkę sędziowska. Sporo na ten mógłby powiedzieć nasz defensor Tomasz Uchroński, który dowiedział się od arbitra, że po ataku przeciwnika swoje zasinione kolano zawdzięcza... nawierzchni. Wzmiankowaną kwestię pozostawimy bez dalszego komentarza. Teraz jednak o pozytywach. Tomasz Benisz oficjalnie został specjalistą od bramek nietuzinkowych. Tym razem Tomek zdobył przepiękną bramkę, gdy po rzucie rożnym bezpośrednio z powietrza, zza pola karnego, umieścił piłkę w samym oknie. Drugą bramkę po indywidualnej akcji i asyście A...Bartłomieja Pniaka zdobył Przemysław Pilch. Zmiennicy, Wiktor Barwicki i reszta ;) zaprezentowali się dobrze, co cieszy w kontekście dalszych spotkań. Wynik dziwi, boli i denerwuje. Chrabąszcze nie były w tym meczu słabsze, ale schodziły z boiska pokonane. Walczymy dalej!

MK

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości