Krótkie podsumowanie szóstej i siódmej kolejki GLS

Za nami dwa kolejne mecze Chrabąszczy w inauguracyjnym sezonie GLS. W meczu szóstej kolejki Chrabąszcze uległy 6-4 bardziej doświadczonej drużynie Niekciarz Team. Spotkanie było bardzo wyrównane, aż do ostatniej minuty. Chrabąszcze za wszelką cenę próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, jednak tym razem się nie udało. Drugi mecz to zupełnie inna historia. Drużyna FC Kurtis Międzyświeć to weteran orlikowych zmagań, który szybko dostosowuję się do stylu gry przeciwnika. Początek był wymarzony dla Chrabąszczy- skaczącą piłkę w środkowej części boiska przejął Tomasz Benisz, który pięknym wolejem (takim jakiego nie powstydził by się sam Ibrahimowić, a skoro o Szwedzie mowa, rozważa on podpisanie dwuletniego kontaktu z Chrabąszczami- napastnik odmówił już Czerwonym Diabłom, którzy swoje mecze będą rozgrywać w czwartki. Nasza drużyna wyszła naprzeciw oczekiwaniom Zlatana i zakwalifikowała się do Champions League- wersja Glasgow) przelobował bramkarza rywali.W pierwszej połowie nic szczególnego się już nie wydarzyło, obie drużyny grały spokojnie i zachowawczo wyczekując tylko na błąd rywala. Druga połowa rozpoczęła się tragicznie. Chrabąszcze otrzymały dwa szybkie ciosy i wynik zmienił się na 1-2. Następnie drużyna z Międzyświecia zaczęła nokautować już ledwo stojące Chrabąszcze, raz po raz wyprowadzając skuteczne kontrataki. Ostateczny wynik to 1-9.